Szkoła
nie ja się śmiałam bo tyko dwie dziewczyny się boja pająków xDD ale co do moich koleżanek to go jedna ręcznikiem lepiej nie mówić a druga lała go wodą xDD
A kiedyś na sypanie kwiatków to trzymałam w ręcę gosięnice a dziewczyny
nie brzy dziś się
nie boisz się
a ja
Nie to milutki owadek xDD
zaraz dodam opowiadanie bo go kończe

EDIT:
opowiadanie o tym co bym robiła gdybym była skowronkiem czy jakoś nie wiem jaki tytuł ale opowiadanie raczej na 4+ przepisałam z zeszytu xP

Zawsze marzyłam o tym, aby móc latać. Pewnego dnia byłam zmęczona i zasnęłam. Przyśniło mi się że jestem skowronkiem.
Leciałam wysoko wysoko i coraz wyżej widziałam : lasy góry wyżyny rzeki stawy i bardzo dużo ładnych widoków. Po pewnym czasie się zmęczyłam i siadłam na gałęzi sosny wraz z innymi ptakami które też się zmęczyły. Zobaczyłam nawet polanę na której jadła soczystą trawkę i bawiła się sarenka. I znowu poleciałam zobaczyłam różne zwierzęta np.: koty psy dziki itd. Kiedy znalazłam się w mieście zaczęłam śpiewać a ludzie mnie podziwiali. Nagle stałam się głodna i poleciałam na pole na którym było bardzo dużo ziaren kilka zjadłam następnie pofrunęłam na wieś i troszeczkę z miski napiłam się wody dopóki kot nie przyszedł.
Gonił mnie po całym podwórku więc musiałam się schować do kurnika. Wystraszyły Się kury i jedna wskoczyła na kota i go podzióbała a ja zjadłam kilka robaczków które były na podwórku i poleciałam dalej na łąkę do swojego gniazdka.
Ten sen był wspaniały. Chciałabym, żeby mi się jeszcze raz przyśnił.

OCENA: 5-


  PRZEJDŹ NA FORUM