Niema nadziei Michel nie żyje
Maciejkus, skąd to wiesz.? On jakby chciał się zamaskować, toby się zamaskował, koniec. Podobno on żyje, bo odkryto jego prywatny pamiętnik, gdzie pisało:
-Już nie mogę... Muszę odpocząć. Będę miał "zawał serca" a potem wrócę w Boże Narodzenie albo jeszcze lepiej, w Nowy Rok i to dopiero będzie Thiller.
Tak więc, niewiadomo >.<
A ja się znam, bo jestem fanką, i czytam wszystkie artykuły w gazetach, w necie itp. o nim. Jutro o 15:55 na jedynce jest program o Michaelu. Ja tam zajmuję wtedy TV. A po tym robie imprezke z dziewczynami na ploteczki ^^


  PRZEJDŹ NA FORUM