Historyjki z Panfu wzięte.
Ja pisałam o Elli i Maxie, też coś napiszcie!
Spoko, ok.
Zajme się tym.

Szalona mieszkała na panfu...
kochała wariacje, reklamy i muze, ale adrenaline najbardziej...pan zielony
Kochała tyż swego chlopicka, górola, który całe szczęście nauczył się "nowoczesnej gwary".
Czemu go wybrała? Wszyscy ludzie się dziwili, czemu taka ładna panda kocha takiego wariata, a ona kochała go dla tego, że był tym wariatem, dostarczał adrenaliny i miezył ponad dwa metry XD

"JAK SIĘ POZNALI SZALONA I GARFIELD (BO TAK MIAŁ NA IMIĘ I TO BYŁ DOKŁADNIE TEN GARFIELD, O KTÓRYM MYŚLICIE..."

Pewnego ranka, Szalona postanowiła wejść na allegro...Zobaczyła w dziale "POSTRZELENI MARSJANIE" kilku przystojnych pandziochów, oraz oszóstke, która szukała dziewczyny...
Ale posród tych pieknych zabytków urody z allegro znajdował się kot, dwa metry, 13 cm.
Zakochała się w tym de***u od pierwszego wejżonka jęzor Skoczyli razem z samolotu na spanduchronie do kateru wulkanu, cudem przeżyli,ale twix w kieszeni szalonej
nie miała szczęści...
wyleciał i użądzili mu pogrzeb lol
Szalona płakała, już miała się zamordzić XD
Była pewna, że kocha tylko twixy, ale wiedziała, że to już koniec tego romansu.
Była więc z tym pe**łem, Garfieldem (chociaż tego orginalnego garfielda uwielbiam...)

To koniec 1 części, bo ni mam czasu...cool


  PRZEJDŹ NA FORUM