Wasze historie z happy end o panfu! Koniecznie o maxie i elli xD |
Pewnego dnia Kamaria umówiła się z pewną pandą przez neta, nie wiedziała kto to... Założyła czarną miniówę, i wymalowała się. Gdy poszła na umówione spotkanie do lodziarni...! Przy stole siedział Lenny, gdy zobaczył Kamarię nie mógł uwieżyć, że to ta staruszka,która siedzi w wieży! Dał jej różę i zjedli lody.... Potem szczerze porozmawiali o ich przyszłości... Przecież lenny niedawno wziął ślub i jest od Kamari o jakeś 20 lat młodszy.... Zdecydowali,że będą razem, ale tak by Penny sie nie dowiedziała.... A potem się obściskiwali na stole xD Lenny wrócił do chatki, a tam siedziała Penny i zapytała- "Gdzie byłeś kotku, jest 24" A Lenny na to- "Byłem... Yyyyy, w kinie! Na zajutrz, Penny robiła pranie i poczuła na koszuli Lennego perfumy... "Hmm.... Wiem czyje to perfumy! To Kamaria, on zdradza mnei z Kamarią!" Penny zabrała piłę mechaniczną i poszła do Kamari.... "No,no kochana... Wiem,że on zdradza mnie z tobą! Pożałujesz tego!" I włączyła piłe, chciała odciąć Kamari glowe, ale Kamaria użyła czarów i piła skerowała sie na Penny! Za chwile już jej głowa leżała na podłodze, a wieża była cała w krwi... Kamaria powiesiła głowe Penny na ścianie jako trofeum i pobiegła do lennego, opowiedziała wszystko,a potem ten jej się oświadczył... Niestety ślub się nie odbył, bo Kamarie zgarnela policja, dostała dożywocie... Lenny zaszedł w ciążę i samotnie wychowuje małą pandę Lapitusa. A Kamaria zabiła się,bo nie mogła wytrzymać w więzieniu. The end(...) |